delhi tagged posts

ostatnia prosta czyli dzień drugi w delhi

Ranek w Delhi chłodny (ok. 10C). Dziś ostatnie spacery po Delhi, trochę zwiedzania i … przygotowanie do powrotu. Kręcimy się po wąskich i zatłoczonych uliczkach starego Delhi. Odwiedzamy bardzo kolorowy i aromatyczny bazar z przyprawami. Nie możemy się oprzeć ostatnim zakupom. Mając w końcu dość gwaru, uciekamy metrem do nowego Delhi – do Humayump’s Tomb – parku z kompleksem grobowców. Tu cisza i spokój. Zielono. Niewielu turystów. Odpoczywamy przed czekającą nas podróżą do domu...

more >>

miejskie życie czyli dzień pierwszy w delhi

Zmęczeni trudami podróży pozwoliliśmy sobie na chwilę luksusu. Śniadanie dopiero po dziewiątej. Później metrem w okolice Red Fort. Na szczęscie metrem jedziemy poza godzinami szczytu. Aż strach pomyśleć jak to wtedy wygląda. Bilety kupuje się w kasach stojąc w dość sporych kolejkach – nie wszystkie stacje mają automaty biletowe. Dodatkowo przy wejściu do każdej stacji kontrola i przejście przez bramki. To wszystko spowalnia ruch. W metrze osobna strefa (wagon) tylko dla kobiet. Do fortu docieramy około 11. Jest tłoczno, sporo wycieczek szkolnych...

more >>

początek końca czyli delhi

Dzień rozpoczynamy w PortBlair. Już o 7 rano jest gorąco, a to w połączeniu z wysoką wilgotnością powietrza sprawia, że jesteśmy oblepieni potem. Musimy tu jakoś wytrwać do 10:30 – czyli do czasu wyjazdu na lotnisko. Żeby nie siedzieć bezczynnie zamawiamy tuk-tuka na objazd atrakcji miasta. Rozpoczynamy od …. więzienia. Już po kilkunastu minutach mamy dosyć. Sama temperatura jest do zniesienia, ale wilgotność powietrza i duchota nas wykańczają. Modyfikujemy plan – robimy przerwę na zimne napoje w klimatyzowanej knsjpce. Niebo zachmurzone jest szaro, nie ma co się męczyć...

more >>

korekta planu czyli czarna passa trwa

Od samego poczatku pech nas nie opuszcza. Po 5 godzinach na Heatrow zapakowalismy sie do samolotu. Wyjatko podroż zlaciała bardzo szybko. Ze względu na zmęczenie szybko padliśmy – przesypiając niemal caly lot. Do samolotu rzaem z nami nie zabrały się nasze bagaże. W Delhi okazalo się, ze nasze bagaźe ….. wróciły do Warszawy. Szybko otrząsnęliśmy sie z kolejnej niemiłej niespodzianki. Kolejna zmiana planu, pełna improwiizacja i … na najblizsze parę dni wynajmujemy samochód z kierowcą...

more >>