iran tagged posts

teheran

Z dużymi oponami wstajesz o 7:30. Śniadanie bardzo skromne i …. słodkie. Tuż po 9 ruszamy na opustoszałe ulice miasta. Tutejszy dzień wolny jest na prawdę „dniem wolnym”. Na palcach jednej ręki można policzyć otwarte sklepy. Na słynnym bazarze, który zamierzaliśmy odwiedzić wszystko, kompletnie wszystko pozamykane. Nic nie szkodzi, przyjdziemy tu jutro, bo z hotelu raptem 500m. Na ulicach też kompletne pustki, Dopiero około 10 pojawiają się pierwsi ludzie. Ruch samochodowy też znikomy. Niby fajnie, bo cisza i spokój, ale takie martwe miasto też nie ma uroku...

more >>

zaczynamy

Niemal prosto zza biurka, po krótkiej nocy ruszyliśmy na lotnisko Tegel. Wszystko planowo i sprawnie. Pierwszy lot do Stambułu bez opóźnień.  Później  niespełna 2 godziny przerwy  na rozprostowanie kości  i dalej  w drogę  do Teheranu. Również planowo, również z atrakcyjnymi daniami, ale tym razem na pokładzie zupełnie nowiutkiego 737-800 nie serwowane żadnych alkoholi. W samolocie nadrabiamy zaległości kinowe. Tureckie linie oferują bowiem swoim pasażerom  …. polski film Bogowie...

more >>

ostatnie przygotowania czyli wkrótce ruszamy

Niespełna 6 miesięcy od ostatniego wyjazdu do południowych Chin kończymy przygotowania do krótkiej, zmontowanej na szybko wyprawy do Iranu. Od dłuższego czasu kraj ten znajdował się na naszej liście do odwiedzenia. Zawsze jednak coś stawało na przeszkodzie, wpadały inne pomysły. Teraz już nie mogliśmy odwlekać decyzji. Zmiany w tym kraju nabrały tempa – a nam zależało, by zobaczyć jeszcze stary, nienaruszony komercją kraj. Ruszamy zatem chyba w ostatniej chwili, a może nawet już za późno. Mamy nadzieję, że złapiemy dostęp do internetu...

more >>