Wreszcie mogliśmy się wyspać. Śniadanie o 9. Przed 10 tuż przed naszym hotelem przemarsz zespołów folklorystycznych z okazji odbywającego się tu festiwalu. Zespoły jak i cała otoczka tego wydarzenia nie prezentują się raczej okazale. Totalna amatorszczyzna – jakby wczoraj dowiedzieli s?ę o tej imprezie. W końcu o 10:30 po odnalezieniu naszego wczorajszego przewodnika Leonarda ruszamy na szlak. Pogoda od rana dopisuje. Nastroje też. Początkoeo pniemy się drogą jezdną w górę do punktu widokowego...
more >>Sagada tagged posts
Mimo komfortowego autobusu, 12 godzinna podróż „trochę” nas wymęczyła. Górska wioska Sagada przywitała nas poranną gęstą i wilgotną mgłą. Miało być tak ładnie, a na razie widoków nie ma! Na szczęście jest wczesny ranek, więc liczymy że się rozkuje. Meldujemy się w hotelu. W oczekiwaniu na przygotowanie pokoju zamawiamy lokalne, treściwe śniadanie. Tak jak zakładaliśmy – z każdą chwilą coraz bardziej się przejaśnia. O 10 jesteśmy już gotowi by wyruszyć na szlak...
more >>