To chyba ostatni dzień naszej samochodowej podroźy po Radżastanie. Przed wyjazdem jeszcze szybkie poranne zakupy w pobliskim sklepie. O 9:30 znów w samochodzie. Na szczęście dzisiejszy odcinek jest dość krótki – raptem 5 godzin. Tym razem ruch jest niewielki, a droga wyjątkowo dobrej jakości. Niestety styl jazdy kierowców delikatnie mówiąc – nietuzinkowy. Do tego – choć na szcęscie rzadziej niż wcześniej, panoszące się po drogach zwierzęta.Z każdym przejechanym kilometrem – za oknami samochodu jest coraz czyściej. Może nam się tak tylko wydaje, bo przwyknęliśmy do otaczającego nas zawsząd brudu. Po 10 dniowym objeździe opuszcamy Radżastan. Nasze wcześniejsze obawy dotyczące bezpieczeństwa, jakosci dróg, jedzenia itd były nieuzasadnione. Pomimow poczatkowych klopotow z opóźnionym lotem i zagubionymi bagażami plan zrealizowaliśmy w stu procentach. Teraz wjeżdżamy do Uttar Pradesh gdzie planujemy odwiedzić główne atrakcje Agrę i Varanasi. Zanim jednak dotrzemy do Agry zatrzymujemy się w Fatehpur Sikri – ufortyfikowanym mieście, dawej stolicy stanu. Cały kompleks to przede wszystkim ogromny meczet oraz pałac cesarza. O ile w okolicach „świętego miejsca” dosyć tłoczno, to w ogromnym kompleksie pałacowym bardziej spokojnie i luźniej.
Tuż przed zacodem słońca docieramy do hotelu w Agrze. Pierwsze kroki kietujemy jednak do biura by kupić OSTATNIE (!?) bilety na jutrzejszy pociąg do Varanasi. Teraz mając już pewność,źe nie będziemy musieli korzystać z usług naszego kierowcy odprawiamy go do domu, a sami pędzimy na taras hotelu podziwiać Taj Mahal w blasku zachodzącego słońca. Niestety poprzez formalności biletowe trochę się spóźniliśmy, jutro pobudka o 5:30 i biegiem do kasy po bilety. Jest szansa na wschód słońca pod Taj Mahal.
Leave a reply