Manila tagged posts

Manila – dzień biznesowy

To już ostatni dzień. Zaczynamy jak zwykle o 8 rano. Po śniadaniu Uberem do centrum. Tam trochę spraw biznesowych przeplatanych lunchem, kawą, zakupami.
Pomiędzy miejscami naszych działań przemieszczamy się Uberem – szybko, komfortowo i tanio. Do hotelu wracamy przed 22. Czeka nas szybkie pakowanie, bo jutro (wtorek) bardzo wcześnie rano wylot do Hong Kongu i potem dalej do domu. A w środę wracamy do naszych codziennych obowiązków …..

more >>

Zaczynamy odwrót

Dziś znów pobudka o 7, znów kłopoty ze śniadaniem. Na szczęście o 8 ruszamy do kolejnej atrakcji Sabang – na wycieczkę łodzią po lesie mangrowym. Znów uprzedzamy ewentualne tłumy turystów. Na niewielkiej przystani jesteśmy sami! Ruszamy w godzinny rejs rzeką pośród lasu mangrowego. Przewodnik wypatruje dla nas (i za nas) żyjące tu stworzenia – ptaki, węże, jaszczurki, małpy. Zupełna cisza. Słychać tylko plusk wioseł. Bardzo przyjemnie spędzamy godzinę w zacienionych meandrach rzeki. Tuż przed 10 wracamy do naszej chatki na plaży...

more >>

Nadal zmieniamy lokalizację

Autobus do przedmieści Manilii dotarł ok.2:30 w nocy. Bardzo sprawnie i tanio (dzięki Ubreowi) dotarliśmy do hotelu na drugim końcu miasta. Tam szybka kąpiel i przed 4 byliśmy w łóżkach. O 8:30 pobudka. Spania nie było wiele, ale bardzo odpoczęliśmy. Szybkie śniadanie i kolejnym Ubrem na lotnisko. Sprawna odprawa i o 13 siedzieliśmy już w samolocie do Tagbilaran na wyspie Bohol. 90 minut lotu wykorzystaliśmy na drzemkę. Lądowanie na niewielkim lotnisku w centrum miasta. Stąd 7min pieszo do naszego hotelu. I tu się zaczęło …....

more >>

Dzień teleportacji

Dziś czeka nas długi dzień. Zmieniamy lokalizację. Rozpoczynamy jednak niespiesznie śniadaniem na tarasie z widokiem na pola ryżowe. Tym razem widok nie jest rewelacykny i sporo mgieł. Po śniadaniu ruszamy na krótki spacer wśród poletek ryżowych do upatrzonego wcześniej sklepiku z pamiątkami. Rzucamy się w wir zakupu pamiątek z tego rejonu Filipin. Po powrocie do hoteliku zabieramy nasze bagaże i ruszamy uroczą stromą ścieżką w górę na parking. Mamy nadzieję, że będzie tam na nas czekał zamówiony wcześniej kierowca. Najpierw musimy ochłonąć po męczącym podejsci z bagażami...

more >>

Manila – dzień rozruchowy

Po blisko dziewięciu godzinach snu niespiesznie meldujemy się na śniadaniu, później przepakowanie bagaźy – tak by zostawić chwilowo niepotrzebne rzeczy w hotelowej przechowalni i o 10:30 ruszamy do miasta.  Temperatura nie jest tragiczna – około 30C, jednak smog i ogólny brud są uciążliwe i męczące. Po blisko 30 minutowej jeździe jeepneyem docieramy do Rizal Parku. Niestety tu nadal głośno i brudno. Spośród wszystkich azjatyckich metropolii Manila prezentuje się najgorzej. Na każdym kroku widać brud, sterty śmieci i … nikt z tym nic nie robi...

more >>

Zaczynamy

Po wielu tygodniach oczekiwania, wreszcie ruszamy na kolejną wyprawę. Początki zawsze nie są łatwe. Musimy pokonać trudy podróży. Potem już tylko będzie bajka.  Liczymy na relaks i dobrą zabawę,

Podróż do Warszawy bez problemów. Teraz krótki lot do Amsterdamu. Na lotnisku, podczas 2 godzinnej przerwy między lotami raczymy się holenderskim piwem. Wszak jest okazja by świętować okrągłe urodziny!

Czeka nas jeszcze 15godzinny lot do Manili. Musimy powoli przestawić swój rytm dnia i dostosować się do czasu filipińskiego. Różnica jest dosyć spora – plus 7 godzin.

Do M...

more >>